daje radę czytać, na przykład w ostatnim Dużym Formacie rewelacyjny wywiad z panem Miłoszem Brzezińskim. czytam sobie właśnie w nowym, zajebiście śmierdzącym Aktiviście o Tomku Pastuszcze i troszkę mnie bawi, iż znam go z pisma katolickiego "Idziemy". i uwielbiam !
jednym z moich wielkich problemów aktualnie jest to, iż nie wiem, co to
za muzyka w aktualnie reklamie Ferrero Rocher. czuję się głupia jak but
i doskwiera mi głód wiedzy, i chcę ją na mp3.
i zachwycam się aktualną reklamą Ery z kurą. 'znowu nam kura uciekła' - rewelacja. i chyba skończę z wywlekaniem mojego prywatnego życia na
bloga, a przynajmniej w tym poście.
jestem tak zajebiście zorganizowana, że nie mam czasu przeczytać
ostatniego Vice'a, nowego Aktivista, Bluszcza i Polityki, Wprost, czy
co tam kupiłam. i listopadowego /tak, dobrze czytasz/ Hiro /które zdobyłam
wczoraj, yeah/ i Furii, i Wyborczej, z której mam DF z wywiadem, który
przeczytam pewnie z 5000 razy.
matko, co za bełkot.
że też się niektórym chce to czytać ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz