4 grudnia 2010

tak zimno, że mózg zamarza i odmawia współpracy. przynajmniej mój.
daje radę czytać, na przykład w ostatnim Dużym Formacie rewelacyjny wywiad z panem Miłoszem Brzezińskim. czytam sobie właśnie w nowym, zajebiście śmierdzącym Aktiviście o Tomku Pastuszcze i troszkę mnie bawi, iż znam go z pisma katolickiego "Idziemy". i uwielbiam !

jednym z moich wielkich problemów aktualnie jest to, iż nie wiem, co to
za muzyka w aktualnie reklamie Ferrero Rocher. czuję się głupia jak but
i doskwiera mi głód wiedzy, i chcę ją na mp3.

i zachwycam się aktualną reklamą Ery z kurą. 'znowu nam kura uciekła' - rewelacja. i chyba skończę z wywlekaniem mojego prywatnego życia na
bloga, a przynajmniej w tym poście.

jestem tak zajebiście zorganizowana, że nie mam czasu przeczytać
ostatniego Vice'a, nowego Aktivista, Bluszcza i Polityki, Wprost, czy
co tam kupiłam. i listopadowego /tak, dobrze czytasz/ Hiro /które zdobyłam
wczoraj, yeah/ i Furii, i Wyborczej, z której mam DF z wywiadem, który
przeczytam pewnie z 5000 razy.

matko, co za bełkot.

że też się niektórym chce to czytać ♥

Brak komentarzy: